Postanowiłam poruszyć dziś temat aparatów ortodontycznych. Jeszcze kilka lat temu sama byłam posiadaczką najpierw ruchomego/zdejmowanego aparatu, który niestety w moim przypadku nie przyniósł efektów, potem bardziej skutecznego, klasycznego aparatu ortodontycznego z metalowymi zamkami, przyklejonymi na zewnętrznej powierzchni zębów. Był on dość widoczny, co z pewnością może wiele osób do niego zniechęcać, jednak w moim przypadku wygrały względy zdrowotne i chęć skutecznej korekty wad zgryzu. Decyzja założenia takowego aparatu wiąże się na początku z koniecznością wyleczenia zębów, czasami również wymagane jest usunięcie kilku z nich. Po założeniu trzeba pamiętać o regularnych wizytach kontrolnych, o zachowaniu idealnej higieny jamy ustnej, należy również uzbroić się w cierpliwość, gdyż leczenie może potrwać nawet kilka lat. Po zdjęciu aparatu stałego powinno się jeszcze zastosować aparat retencyjny, w moim przypadku był on całkowicie przezroczysty. Ma on na celu utrzymanie efektów, osiągniętych we wcześniejszym leczeniu.
Od momentu gdy miałam zakładany aparat stały minęło już ponad 10 lat. W tym czasie wiele się zmieniło w kwestii dostępności różnych rodzajów aparatów. Mimo tego, że jestem jak najbardziej zadowolona z efektów aparatu metalowego, to dziś ze względów estetycznych z pewnością zdecydowałabym się na inny. Pozytywnym zaskoczeniem okazały się dla mnie niewidoczne aparaty ortodontyczne. Mam na myśli tzw. aparaty lingwalne (inaczej językowe), które są usytuowane po wewnętrznej stronie łuku zębowego, co sprawia, że są praktycznie niewidoczne dla osób postronnych. Różnią się one od klasycznych aparatów stałych sposobem mocowania zamków. Są one przyklejane do zębów od wewnętrznej strony językowej.
Jest to rozwiązanie dla wymagających pacjentów, którzy poza skutecznością cenią sobie walory estetyczne. Często decydują się na nie osoby, które z przyczyn zawodowych nie mogą sobie pozwolić na pokazanie aparatu. Są oczywiście przeznaczone dla szerokiej grupy wiekowej, poczynając od dzieci (pod warunkiem, że posiadają już wszystkie zęby stałe) po osoby dorosłe. Warto dodać, że tego typu aparaty radzą sobie również w leczeniu nawet bardzo skomplikowanych wad zgryzu.
Oczekiwania od aparatów lingwalnych są dość duże, zatem oczywistym jest, że ich cena jest również odpowiednio większa od aparatów tradycyjnych. Waha się ona mniej więcej w granicach 4-8 tys. za jeden łuk, plus opłaty za wizyty kontrolne, które mają miejsce średnio co 4-6 tygodni. Cena zależy od rodzaju aparatu, wyróżniane są różne, zaawansowane systemy. Warto dodać, że techniki lingwalne wymagają od lekarza ortodonty dużych umiejętności manualnych oraz przede wszystkim wiedzy, ustawiczne szkolenia odbywają się głównie za granicą.
Jeżeli chodzi o przeciwskazania to są nimi przede wszystkim aktywne choroby przyzębia i niewystarczająca ilość korony zębów, na których mocowane są zamki. Dodam jeszcze, że po założeniu aparatu zarówno lingwalnego jak i tradycyjnego, w pierwszych dniach mogą pojawić się przejściowe problemy z poprawną wymową. Objaw ten jednak ustępuje w ciągu kilku dni. Utrudnione może być również spożywanie posiłków, co również szybko mija. U części pacjentów oczywiście żaden z tych objawów może nawet się nie pojawić.
Na koniec dodam jeszcze, że systemy lingwalne można podzielić na aparaty, które są indywidualnie wykonywane dla danego pacjenta oraz na aparaty proste. Te drugie są gotowe do założenia podczas pierwszej wizyty u stomatologa, co zdecydowanie skraca czas planowania i przygotowania leczenia.
Co myślicie o takim rozwiązaniu w walce z wadami zgryzu?
Od momentu gdy miałam zakładany aparat stały minęło już ponad 10 lat. W tym czasie wiele się zmieniło w kwestii dostępności różnych rodzajów aparatów. Mimo tego, że jestem jak najbardziej zadowolona z efektów aparatu metalowego, to dziś ze względów estetycznych z pewnością zdecydowałabym się na inny. Pozytywnym zaskoczeniem okazały się dla mnie niewidoczne aparaty ortodontyczne. Mam na myśli tzw. aparaty lingwalne (inaczej językowe), które są usytuowane po wewnętrznej stronie łuku zębowego, co sprawia, że są praktycznie niewidoczne dla osób postronnych. Różnią się one od klasycznych aparatów stałych sposobem mocowania zamków. Są one przyklejane do zębów od wewnętrznej strony językowej.
Jest to rozwiązanie dla wymagających pacjentów, którzy poza skutecznością cenią sobie walory estetyczne. Często decydują się na nie osoby, które z przyczyn zawodowych nie mogą sobie pozwolić na pokazanie aparatu. Są oczywiście przeznaczone dla szerokiej grupy wiekowej, poczynając od dzieci (pod warunkiem, że posiadają już wszystkie zęby stałe) po osoby dorosłe. Warto dodać, że tego typu aparaty radzą sobie również w leczeniu nawet bardzo skomplikowanych wad zgryzu.
Oczekiwania od aparatów lingwalnych są dość duże, zatem oczywistym jest, że ich cena jest również odpowiednio większa od aparatów tradycyjnych. Waha się ona mniej więcej w granicach 4-8 tys. za jeden łuk, plus opłaty za wizyty kontrolne, które mają miejsce średnio co 4-6 tygodni. Cena zależy od rodzaju aparatu, wyróżniane są różne, zaawansowane systemy. Warto dodać, że techniki lingwalne wymagają od lekarza ortodonty dużych umiejętności manualnych oraz przede wszystkim wiedzy, ustawiczne szkolenia odbywają się głównie za granicą.
Jeżeli chodzi o przeciwskazania to są nimi przede wszystkim aktywne choroby przyzębia i niewystarczająca ilość korony zębów, na których mocowane są zamki. Dodam jeszcze, że po założeniu aparatu zarówno lingwalnego jak i tradycyjnego, w pierwszych dniach mogą pojawić się przejściowe problemy z poprawną wymową. Objaw ten jednak ustępuje w ciągu kilku dni. Utrudnione może być również spożywanie posiłków, co również szybko mija. U części pacjentów oczywiście żaden z tych objawów może nawet się nie pojawić.
Co myślicie o takim rozwiązaniu w walce z wadami zgryzu?
Myślę, że takie rozwiązanie jest świetne :)
OdpowiedzUsuń+obserwuję
Zapraszam na nowy post:
www.Anita-Turowska.blogspot.com
super sprawa, że są w ten sposób niewidoczne
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że są takie aparaty na zęby :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, że ich nie widać.
Wszystko ładnie, ja nosiłam dwa lata temu tradycyjny aparat, chciałam inny mniej widoczny, itp. ale ortodontka mi odradziła, gdyż te nie widoczne (białe) - nie są tak wytrzymałe, a o tych wewnętrznych mówiła, iż gorzej jest je czyścić i częściej podrażniają język, itp. Ale jeśli ktoś na prawdę się tak uprze to plus bo nic nie widac :)
OdpowiedzUsuńEfekty są przede wszystkim wspaniałe!
OdpowiedzUsuń♡ ♡ ♡ ♡
Ola
Na szczęście nie musiałam używać aparatu, ale jak wspomniałaś to ciekawe rozwiązanie dla osób chcących poprawić zgryz, a jednocześnie nie nosić widocznego aparatu.
OdpowiedzUsuńJeżeli komuś ewidentnie przeszkadza zwyczajny aparat ortodontyczny - jest,to na prawdę dobre rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńJa przez rok miałam wersję podstawową i nie miałam z tym problemu - teraz noszę aparat retencyjny.
Uważam, że to na prawdę świetne rozwiązanie, szczególnie dla osób, którym bardzo przeszkadza noszenie klasycznego aparatu z przodu. Zakładając oczywiście, że mamy na to fundusze ; ))
OdpowiedzUsuńKiedyś myślałam o aparacie ortodontycznym, ale to stare dzieje. Uważam, że ten wewnętrzny i dzięki temu słabo widoczny ma swoje plusy i minusy jak każdy. Tutaj to już zależy od osoby, co komu odpowiada. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mnie się wydaje, że niektóre osoby cieszą się z tego, że noszą aparat i wybierają kolorowe gumki, aby fajnie wyglądać. Ale myślę, że taki niewidoczny aparat byłby ok dla tych, dla których noszenie tradycyjnego aparatu jest utrapieniem.
OdpowiedzUsuńsuper rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńfajne rozwiązanie, ale cieszę się że nie musiałam czegoś takiego nosić :)
OdpowiedzUsuńfajne rozwiązanie, choć widoczny aparat mi nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com
Ja jako dziecko miałam aparat wyjmowany, lecz nie przyniósł on sukcesu. Być może kiedyś się zdecyduję na aparat stały. A szczerze to nie wiedziałam, że jest możliwość założenie takiej formy jak opisałaś. Słyszałm jeszcze o wkładkach na wyrównanie zębów, nawet gdzieś widziałam filmik, że można je wyjmować i wkładać kiedy się chcę, szybko wyrównują zęby, ale są jednak 2x droższe niż normalny aparat. Jednak na pewno wygodniejsze :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - klik -
Fajny! :P Szczęśliwego Nowego Roku i wspaniałej zabawy w Sylwestra! :*
OdpowiedzUsuńhttp://mina-doimika.blogspot.com/
świetny pomysł:),ja na szczęście nie mam takiego problemu;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Nigdy wcześniej nie widziałam takiego rodzaju aparatu. Świetny pomysł! :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciekawe rozwiązanie. ;-)
OdpowiedzUsuńTaki aparat mogłabym nosić, gdyby nie kosztował aż tyle ;/ niestety cena odstrasza ;/ ale pomysł bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara, moja paczka trzeci dzień leży w Wawie ;/
Świetne i bardzo estetyczne rozwiązanie. Szczęśliwego Nowego ROku!
OdpowiedzUsuńJak ktoś się wstydzi takiego zwykłego aparatu, to jak najbardziej taki będzie idealny dla niego :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wzajemną obserwację? Odpisz u mnie :)
http://moooneykills.blogspot.com/2014/12/mrs-winter.html
Świetne rozwiązanie, taki chciałabym mieć . Dziękuje za wizytę u mnie i zapraszam oczywiście częściej , dołączam do obserwatorów twojego bloga.Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku :)
OdpowiedzUsuńDobre rozwiązanie dla osób, które nie chcą , aby aparat był widoczny :)
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Nosiłam jak byłam dzieckiem i dzięki temu wszyscy teraz podziwiają moje zęby :) Trudno mi było go nosić, miałam zdejmowany, więc dodatkowo walczyłam by go nie nosić, ale dziś nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńNiby z jednej strony jest to bardzo estetyczne i higieniczne, ale z drugiej strony uważam, że aparaty bardzo ciekawie wyglądają na zebach i kiedyś nawet traktowano je jak ozdobę :)
OdpowiedzUsuńniezłe możliwości :) ja już kiedyś nosiłam 2 lata stały aparat. Super , że to się rozwija i już człowiek nie musi się tak szpecić by mieć zdrowy zgryz :)
OdpowiedzUsuńciekawe rozwiązanie, jeszcze o takim nie słyszałam. ja na szczescie nie mam problemu z zębami, są w miare proste ale wiem jak noszenie aparatu zwłaszcza na poczatku jest ciężkie uciążliwe i bolesne
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe , ja miałam ten kosmetyczny więc z daleka nie było widać, że go mam :) świetne rozwiązanie dla osób które nie chcą aby aparat był widoczny :)
OdpowiedzUsuń[ life plan by klaudia ]
Ciekawe rozwiązanie
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rozwiązanie dla osób, które nie chcą widocznego aparatu, a chcą poprawić zgryz.
OdpowiedzUsuńdobre rozwiązanie dla tych którzy nie chcą by ich aparat był widoczny :) ja za jakiś czas powinnam mieć zakładany aparat i przyznam że chętnie postawiłabym na taką wersję :)
OdpowiedzUsuńblog - klik♥
ja noszę zwykły metalowy od lipca i już się do niego przyzwyczaiłam,ale denerwuje mnie to, że praktycznie co tydzień moja twarz i ułożenie ust wygląda inaczej :P szczęśliwego nowego roku! :*
OdpowiedzUsuńJednak wszytko jest możliwe. Fajna nie widoczna sprawa.
OdpowiedzUsuńNigdy nie nosiłam aparatu, ale na pewno to dobre rozwiązanie dla osób, które nie chcą nosić widocznego aparatu :)
OdpowiedzUsuńJa w tym roku zdjełam klasyczny aparat ortodontyczny i jestem przeszczęśliwa z tego powodu. Był to bolesny i długi proces, ale jakie terza mam piękne zęby no i bóle głowy mi minęły :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł jeśli ktoś nie może pogodzić się z widoczną wersją aparatu! Ja zawsze "chciałam" założyć i wyprostować zęby, ale nie było mi to dane w dzieciństwie. Teraz dałam sobie spokój bo zęby to nie moja obsesja :P
OdpowiedzUsuńwow bardzo dobre rozwiązanie :D
OdpowiedzUsuńprzyznam, ze sama się nad takim aparatem zastanawiam od paru miesięcy. niestety taki standardowy wgl mi nie odpowiada, pomimo tego, iż jest teraz w modzie. tak wgl miło tu u cb ;) w wolnej chwili zapraszam do mnie http://jewellery-fashion-leisure.blogspot.com/. Dopiero zaczynam więc jestem wdzięczna za każdy komentarz z opinią na temat bloga, tak więc zachęcam do ich zostawiania, a także do obserwowania ;)
OdpowiedzUsuńsuper rozwiązanie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://jullieu.blogspot.com/
<3
OdpowiedzUsuńU mnie też ruchomy się nie sprawdził i rodzice zadecydowali, że będę miała stały. Ja miałam tradycyjny aparat na zamki i kolorowe gumeczki i choć niezbyt za nim przepadałam to cieszę się, że był taki a nie inny. Kilka koleżanek na studiach ma teraz ten niewidoczny,ale skarżą się na problemy w czyszczeniu zębów jak i na delikatne rany języka.
OdpowiedzUsuńświetna sprawa! Kiedyś sama nosiłam stały aparat i pamiętam, że była to moja zmora. Taki "niewidoczny" to dobre rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
To niesamowite, że cos takiego w ogóle istnieje! *,*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
unikalny-cud.blogspot.com
Jestem posiadaczką aparatu wyjmowanego górnego ;) Jeżdżę prywatnie, a aparat nie jest zwyczajny (taki też miałam) tylko ma różne gumki, druciki itp. Mam go od roku, miał wyleczyć między innymi;
OdpowiedzUsuń- nie było u mnie miejsca na trójki u góry więc zaczęły rosnąć dość wysoko w dziąsłach
-zęby wysunięte do przodu
-szparka między jedynkami (nie az taka wielka, ale widoczna)
I mogę przyznać, że po roku naprawdę widać rezultaty :) Trzeba go nosić 4 godziny dziennie, a wizytę mam co 6 tygodni i to jeszcze godzina-półtorej od mojego miasta ;/ A to wszystko dlatego, żeby uniknąć aparatu stałego. Bardzo go nie chciałam, więc jest mobilizacja ! ;3
A co do tego wewnętrznego, fajna sprawa ale cena dość wysoka ;)
so-magi.blogspot.com
Przyjaciólka miała taki i wbrew pozorom wspomina bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńhttp://kasjaa.blogspot.com/
Świetna sprawa,mi się nie przyda aparat ale super dla innych :)
OdpowiedzUsuńbe-creativeeee.blogspot.com
ja powinnam nosić aparat ale tego nie wyszło nigdy z tego nic :D
OdpowiedzUsuńgenialna sprawa :)
OdpowiedzUsuńNie musiałam używać, ale taki aparat niewidoczny jest super rozwiązaniem :]
OdpowiedzUsuńja niestety chyba niedługo będę musiała też nosić a niby wszystko miało być dobrze
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
Dosyć drogie rozwiązanie, ale za to jaki komfort! Nie wiedziałam, że są możliwe aparaty po wewnętrznej stronie :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńCool post!
OdpowiedzUsuńritaaflyatunova.blogspot.com
no i to jest rozwiazanie a nie aparaty tak mocno widoczne jak te co sa aktualnie rozpowszechnione..bleee
OdpowiedzUsuńOo dobrze wiedzieć, że technika się rozwija. Kto wie czy nie będę kiedyś musiał nosić aparat ;s
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nabil ;)
http://www.nabilunity.com/
ciekawe rozwiązanie dla osób, które mają kompleksy, niepotrzebne oczywiście, z aparatem na zeby ;-)
OdpowiedzUsuńDla tych, co się wstydzą, na pewno świetne rozwiązanie. Pamiętam że jak byłam mała chciałam mieć aparat na zęby, w przeciwieństwie do dziewczyn którego go miały uważałam, że wygląda super!
OdpowiedzUsuńTakie rozwiązanie jest naprawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńsuper ♥
OdpowiedzUsuńAparaty lingwalne są coraz popularniejsze co dziwić nie powinno, sam zakładałem sobie taki pięć miesięcy temu w klinice http://www.orto-magic.eu/, zawsze wstydziłem się swoich krzywych zębów. Jednak jeszcze bardziej wstydziłem się tego, że podczas uśmiechu wszyscy dookoła będą widzieli, że nosze aparat. Taki aparat rozwiązuje wiele problemów.
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba efekt jaki daje podstawowy aparat
OdpowiedzUsuń